REKLAMA

Zasoby wodne w Polsce najniższe ze wszystkich państw UE

Redakcja - Prawo i Finanse
12.08.2019
Lubię to
Lubię to
0
Super
Super
0
Haha
Haha
0
Smutny
Smutny
0
Szok
Szok
0
Zły
Zły
0
chat-icon 0

Polska należy do krajów o najuboższych zasobach wodnych w całej Unii Europejskiej. Na jednego mieszkańca naszego kraju, w okresie suszy, przypada zaledwie 1000 m³ wody na cały rok. To nawet cztery razy mniej niż w innych krajach UE!

REKLAMA

Polska należy do krajów o najuboższych zasobach wodnych w całej Unii Europejskiej. Na jednego mieszkańca naszego kraju, w okresie suszy, przypada zaledwie 1000 m³ wody na cały rok. To nawet cztery razy mniej niż w innych krajach UE!

Sytuację dodatkowo pogarszają zmiany klimatyczne, jakie obserwujemy w ostatnich latach. Naprzemiennie występujące nawalne deszcze oraz okresy suszy stanowią zagrożenie dla ludzi, gospodarki i środowiska. Są wyzwaniem dla współczesnej gospodarki wodnej.

Odpowiedzią – zarówno na problem suszy, jak i powodzi – jest retencja. Duże zbiorniki wodne poprawiają sytuację w całych regionach. Stabilizują poziom wód w rzekach i pomagają odnowić ich naturalny, biologiczny przepływ. Wyrównują również poziom wód gruntowych. Tego typu działania są zakrojone na wiele lat.

W ramach Programu Rozwoju Retencji, zainicjowanemu przez Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, zaplanowanych jest 94 inwestycji, które będą realizowane przez Wody Polskie do 2027 r. z perspektywą do 2030 r. Planowana jest m.in. budowa 30 nowych zbiorników wodnych, w tym – 9 dużych. Na inwestycje związane z retencją przeznaczonych będzie 14 mld zł. Dzięki wieloletniemu planowi, środki zostaną uruchomione już w tym roku.

W walce z suszą i powodzią konieczne są wielokierunkowe działania z zakresu dużej oraz małej retencji. Mniejsze zbiorniki retencyjne, stawy oraz oczka wodne lokalnie wspomagają bilans wodny. Pomocne jest również zalesianie nieużytków oraz odtwarzanie terenów podmokłych. Istotne jest także tworzenie błękitno-zielonej infrastruktury w miastach. Sporym problemem, który trapi tereny zurbanizowane, są duże przestrzenie pokryte asfaltem i betonem. Podczas obfitych opadów wzbierająca woda nierzadko powoduje lokalne podtopienia. Następnie szybko „ucieka”, co sprzyja niemal natychmiastowemu wysychaniu gleby i w efekcie – suszy. Trzeba podejmować działania, które będą zapobiegać tym zjawiskom.

Poprawa retencji glebowej jest także ważnym celem dla rolnictwa. W ramach kompleksowych planów, które mają przeciwdziałać suszy, duży nacisk kładziony jest na zastosowanie właściwych rozwiązań w rolnictwie, takich jak melioracje odwadniająco-nawadniające, które odprowadzają nadmiar wody opadowej, a jednocześnie zachowują ją na okres suszy. Na poziomie gospodarstw domowych warto również postawić na mikroretencję i np. zamiast wymagającego obfitego podlewania trawnika, wybrać łąkę kwietną, która na długo zachowuje wilgoć.

Potrzebna jest również zmiana świadomości społecznej w podejściu do wody. Nie do wszystkiego trzeba używać najwyższej jakości wody pitnej. Ogródek można podlać deszczówką. To rozwiązanie jest dobre dla portfela i dla środowiska. W kampanii edukacyjnej Stop suszy!, zwracamy też uwagę na problem marnowania żywności. Wyrzucanie artykułów spożywczych, to trwonienie setek litrów wody użytej do ich wytworzenia. Przykładowo bochenek chleba, który wyląduje w koszu, to nawet


400 litrów zmarnowanej wody.

Wodą trzeba zatem w sposób zrównoważony gospodarować – zarówno w skali gospodarstwa domowego, gminy, jak i całego kraju.

(rpf) jp / Źródło: Wody Polskie

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA