REKLAMA

Zabrakło wyobraźni, nie żyje 10-letni chłopiec

Redakcja - Prawo i Finanse
15.08.2019
chat-icon 0

Ojciec kierował ciągnikiem rolniczym z przyczepą, na której znajdował się zbiornik z wodą, a na zbiorniku siedział jego 10-letni syn. Podczas manewru zawracania przyczepa przewróciła się i przygniotła dziecko. Niestety nie udało się go uratować.

fotolia
REKLAMA

Ojciec kierował ciągnikiem rolniczym z przyczepą, na której znajdował się zbiornik z wodą, a na zbiorniku siedział jego 10-letni syn. Podczas manewru zawracania przyczepa przewróciła się i przygniotła dziecko. Niestety nie udało się go uratować.

Do tragicznego wypadku doszło w miejscowości Pieńsk na Dolnym Śląsku. Ze wstępnych czynności prowadzonych na miejscu zdarzenia wynika, że 37-letni kierujący poruszał się ciągnikiem rolniczym wraz z przyczepą, na której znajdował się zbiornik z wodą, natomiast na tym zbiorniku siedział jego 10-letni syn.

Podczas wykonywania manewru zawracania, gdy zespół pojazdów znalazł się na nieutwardzonym poboczu, przyczepa wywróciła się, a zbiornik przygniótł chłopca. Funkcjonariusze straży pożarnej przy użyciu specjalistycznego sprzętu w postaci siłowników hydraulicznych wyciągnęli chłopca. Niestety pomimo podjętej reanimacji dziecko zmarło w wyniku odniesionych obrażeń.

W tym miejscu po raz kolejny apelujemy o rozwagę. Prace polowe są atrakcją dla dzieci, jednak w trakcie wykonywania różnego rodzaju czynności z użyciem maszyn rolniczych bardzo łatwo o nieszczęśliwy wypadek. To my dorośli jesteśmy odpowiedzialni za nasze dzieci i to my musimy zadbać o ich bezpieczeństwo podczas prac w gospodarstwach rolnych.

Źródło: KWP Wrocław

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA