Zabrakło wyobraźni, nie żyje 10-letni chłopiec
Ojciec kierował ciągnikiem rolniczym z przyczepą, na której znajdował się zbiornik z wodą, a na zbiorniku siedział jego 10-letni syn. Podczas manewru zawracania przyczepa przewróciła się i przygniotła dziecko. Niestety nie udało się go uratować.
Ojciec kierował ciągnikiem rolniczym z przyczepą, na której znajdował się zbiornik z wodą, a na zbiorniku siedział jego 10-letni syn. Podczas manewru zawracania przyczepa przewróciła się i przygniotła dziecko. Niestety nie udało się go uratować.
Ciągnik spłonął podczas wykonywania prac sadowniczych
Do tragicznego wypadku doszło w miejscowości Pieńsk na Dolnym Śląsku. Ze wstępnych czynności prowadzonych na miejscu zdarzenia wynika, że 37-letni kierujący poruszał się ciągnikiem rolniczym wraz z przyczepą, na której znajdował się zbiornik z wodą, natomiast na tym zbiorniku siedział jego 10-letni syn.
Podczas wykonywania manewru zawracania, gdy zespół pojazdów znalazł się na nieutwardzonym poboczu, przyczepa wywróciła się, a zbiornik przygniótł chłopca. Funkcjonariusze straży pożarnej przy użyciu specjalistycznego sprzętu w postaci siłowników hydraulicznych wyciągnęli chłopca. Niestety pomimo podjętej reanimacji dziecko zmarło w wyniku odniesionych obrażeń.
Tragiczny wypadek z udziałem ciągnika rolniczego. Nie żyje nastolatka
W tym miejscu po raz kolejny apelujemy o rozwagę. Prace polowe są atrakcją dla dzieci, jednak w trakcie wykonywania różnego rodzaju czynności z użyciem maszyn rolniczych bardzo łatwo o nieszczęśliwy wypadek. To my dorośli jesteśmy odpowiedzialni za nasze dzieci i to my musimy zadbać o ich bezpieczeństwo podczas prac w gospodarstwach rolnych.
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.