Czy polska żywność jest droga?
Podczas konferencji prasowej minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowskiustosunkował się do zarzutów opozycji dotyczących coraz droższej polskiej żywności, nazywając je histerią.
Podczas konferencji prasowej minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski
Białoruś przedłuża embargo na import polskiej żywności
W pierwszej kolejności Ardanowski poinformował, że dane na temat cen żywności, płac i inflacji są powszechnie dostępne: – Odpowiadam bardzo precyzyjnie, jakie elementy decydują o cenie i jak ceny w Polsce kształtują się na tle cen w Europie. Szef resortu rolnictwa zwrócił uwagę, że w latach 2008–2011 inflacja cen żywności wynosiła 13,1 procenta, a latach 2015–2018 - 8 procent. – Nasi oponenci nie mówią przy tym, że w latach 2015–2018 przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 17,3%, zaś płaca minimalna o 22,9%. Te liczby są nieubłagane – podkreślił Ardanowski.
Cebula – w jaki sposób zwiększyła poziom polskiego eksportu warzyw?
Szef resortu rolnictwa zwrócił także uwagę na ścisły związek popytu i podaży: – Ubiegłoroczna susza była rekordowa, ale pomoc rolnikom również – czterokrotnie większa niż w roku 2015, kiedy wystąpiła podobna susza – przypomniał minister dodając, że susza i inne niekorzystne zjawiska atmosferyczne mają bezpośredni wpływ na produkcję żywności: – Podejmujemy działania mające na celu niwelowanie negatywnych skutków suszy. Niektórych z nich od bardzo dawna nikt nie podejmował.
Minister zwrócił przy tym uwagę, że od dziesięcioleci nikt nie zajmował się sprawami melioracji, czyli regulowaniem stosunków wodnych, a wręcz odwrotnie – zajmowano się osuszaniem wszystkiego co się dało. – Wdrażamy szeroki program retencji wodnej oraz budowy systemów melioracji, w tym nowoczesnych systemów irygacyjnych na co przeznaczamy 100 mln euro. Nabór wniosków rusza jeszcze w tym miesiącu – poinformował Ardanowski.
Dodatkowo, według ministra, mają być realizowane kolejne programy: poprawy żyzności gleb (wapnowanie – kwota to 300 mln złotych), zatrzymywanie wody na obszarach uprawnych i działanie przeciw erozji gleb (zalesianie – 200 mln złotych). – Nikt wcześniej nie podjął tak szeroko zakrojonych działań w zakresie możliwości sprzedaży produktów wytworzonych w gospodarstwie.
GUS: Ponad 46-procentowy wzrost cen podstawowych produktów rolnych w skupie
Ardanowski podkreślił również znaczenie wprowadzonych w życie przepisów dotyczących rolniczego handlu detalicznego, sprzedaży bezpośredniej oraz produkcji marginalnej, ograniczonej i lokalnej: – Już dziś blisko 15 tysięcy producentów rolnych korzysta z tych rozwiązań i to się szybko rozszerza. To szerokie możliwości również dla konsumenta, który może taniej kupić smaczną, bardzo dobrą żywność.
Podkreślając znaczenie możliwości bezpośredniej sprzedaży produktów wytworzonych w gospodarstwie szef resortu zwrócił uwagę, że ceny oferowane na bazarach dużych miast nie odpowiadają cenom płaconym bezpośrednio rolnikom, którzy otrzymują np. za jabłka deserowe 1,4 zł/kg, a za jabłka przemysłowe – 0,4 zł/kg.
Czy ceny minimalne skupu żywności to dobry pomysł?
Omawiając poszczególne rynki rolne minister poinformował, że wzrost cen mięsa wieprzowego wynika m.in. ze spadku pogłowia świń m.in. w Niemczech i Danii, a także z ogromnego zapotrzebowania rynku chińskiego w związku z wybijaniem ogromnych stad trzody chlewnej z powodu ASF.
Odnosząc się do kształtowania się cen żywności w Polsce na tle innych państw w Europie minister poinformował, że niższe od naszych są jedynie ceny w Macedonii Północnej i w Rumunii: –Ceny żywności w Polsce to 69% średniej ceny w Europie. Poinformował również, że nie spodziewa się istotnych wzrostów cen zbóż, a zatem nie powinno być wzrostu cen mąki, kaszy, pieczywa czy makaronu. Obecne ceny są niższe niż w roku 2018. O 8% spadła cena masła i piersi z kurcząt o 5,2%. Dla rolników niestety spadły też ceny żywca wołowego.
(rpf) jp / Źródło: MRiRW
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.