Podkarpaccy rolnicy potrzebują ochrony przed wilkami
Rosnąca w szybkim tempie populacja wilka coraz bardziej zagraża gospodarstwom na Podkarpaciu – wynika z danych przedstawionych podczas Forum „O Wilku Mowa”. Jak również donoszą rolnicy z województwa podkarpackiego, jest to problem, z którym nie są już w stanie sami sobie poradzić.
Rosnąca w szybkim tempie populacja wilka coraz bardziej zagraża gospodarstwom na Podkarpaciu – wynika z danych przedstawionych podczas Forum „O Wilku Mowa”. Jak również donoszą rolnicy z województwa podkarpackiego, jest to problem, z którym nie są już w stanie sami sobie poradzić.
Samorząd rolniczy na wniosek Walnego Zgromadzenia Podkarpackiej Izby Rolniczej wystąpił do Ministra Środowiska o podjęcie działań, które ograniczą negatywny wpływ rosnącej populacji wilka na działalność rolniczą i życie codzienne mieszkańców podkarpackich wsi.
Rolnicy nie będą powoływani na obowiązkowe ćwiczenia wojskowe w okresie letnim
Liczba wilków w województwie podkarpackim rośnie w zastraszającym tempie. Według statystyk podanych na FORUM Dyskusyjnym „O WILKU MOWA” 18 czerwca 2019 r. w Sękocinie przez przedstawiciela Ministerstwa Środowiska, w województwie podkarpackim w 2017 roku występowało 785 wilków.
Oznacza to, że na 100 km2 użytków rolnych i lasów przypadało ponad 9 sztuk tych drapieżników. Biorąc pod uwagę systematyczne tempo wzrostu tej populacji w 2019 roku można się spodziewać liczb znacznie wyższych.
Wypadki przy pracy w rolnictwie: Ciągnik przygniótł 53-letniego mężczyznę
Jest to dla rolników narastający problem, którego nie są w stanie rozwiązać we własnym zakresie grodząc pastwiska, utrzymując psy do obrony stad, stosując dozór ludzki. Są to jedynie półśrodki, o czym świadczą liczne przypadki psów zagryzanych przez wilki. Problemu nie rozwiązują również oferowane przez instytucje państwowe odszkodowania, dopłaty do ogrodzeń czy podarunki w postaci szczeniąt psów obronnych.
(rpf) jp / Źródło: KRIR
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.