REKLAMA

Ukraina naciska UE na wznowienie eksportu drobiu

Redakcja - Prawo i Finanse
03.02.2020
chat-icon 0

Producenci drobiu na Ukrainie twierdzą, że Komisja Europejska powinna wznowić import ukraińskich kurczaków z obszarów uznanych za wolne od HPAI.

fot. Adobe Stock
REKLAMA

Producenci drobiu na Ukrainie twierdzą, że Komisja Europejska powinna wznowić import ukraińskich kurczaków z obszarów uznanych za wolne od HPAI.

Delegacja z Ukrainy prowadzi negocjacje z unijnymi urzędnikami w zakresie wprowadzonego przez Unię Europejską zakazu przywozu mięsa drobiowego z całego terytorium Ukrainy na teren państw unijnych. Ukraina oczekuje, że władze unijne dokonają przeglądu nałożonych ograniczeń i wydadzą pozytywną decyzję o wstrzymaniu importu ukraińskiego mięsa jedynie z relatywnie niewielkiego obszaru wokół ogniska wirusa czyli uznając regionalizację.

Przedstawiciele firm drobiarskich twierdzą, że ukraińskie władze weterynaryjne podjęły wszelkie możliwe kroki zmierzające do ponownego otwarcia rynku UE i osiągnięcia porozumienia w sprawie uznania zasad podziału na strefy, czyli regionalizacji, która nie została jeszcze oficjalnie ratyfikowana. Przypominamy, że Unia zawiesiła import mięsa z całej Ukrainy, gdy 20 stycznia 2020 roku ukraińskie służby zgłosiły do OIE ognisko wysoce zjadliwej grypy ptaków w gospodarstwie położonym w obwodzie winnickim na Ukrainie.

Ukraińska firma MHP, od dnia 23 stycznia 2020 roku, zaprzestała eksportu mięsa drobiowego z zakładów posiadających zezwolenia Komisji Europejskiej na sprzedaż drobiu na rynek wspólnotowy. Firma MHP oświadczyła, że kontynuuje działalność na normalnych warunkach i działa zgodnie z przyjęta strategią dywersyfikacji eksportu sprzedając towar na rynku lokalnym oraz na rynki eksportowe, które nie zastosowały ograniczeń handlowych. MHP jest liderem w produkcji drobiu na Ukrainie i największym ukraińskim eksporterem kurczaków do UE. Firma MHP ma również swoje zakłady w Holandii i na Słowacji, a w 2018 roku przejęła słoweńskie przedsiębiorstwo drobiarskie Perutnina Ptuj Group, które ma pozycję rynkowego lidera w Chorwacji, Serbii, Słowenii oraz Bośni i Hercegowinie.

Służby Państwowe Ukrainy wyraziły zaniepokojenie podjętą przez UE decyzją o zakazie importu dla całego kraju. Uważają, że było to duże zaskoczenie, mając na uwadze dotychczasowe wyniki negocjacji handlowych i wdrażanych procedur weterynaryjnych równoważnych z warunkami obowiązującymi we Wspólnocie. Strona ukraińska zauważyła, że jako członek WTO i OIE podjęła natychmiastowe działania informujące partnerów handlowych o wystąpieniu grypy ptaków na terenie Ukrainy oraz wdrożono środki kontroli i zwalczania grypy ptaków, które uznano za równoważne ze środkami wdrażanymi przez państwa członkowskie UE.

Silna presja Ukrainy na wznowienie eksportu do UE nie jest zadziwiająca, z uwagi na fakt, że kraj ten jest trzecim największym dostawcą kurczaków spośród państw trzecich na rynek Wspólnoty. W okresie styczeń – listopad 2019 roku kraje unijne zaimportowały z Ukrainy 123,5 tys. ton mięsa, co oznacza wzrost o 7 proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku 2018. Warto zaznaczyć, że od kilku lat gwałtownie rosną wysyłki ukraińskiego drobiu na rynek UE. W 2015 roku ukraiński eksport wyniósł 42,5 tys. ton a w całym 2018 roku osiągnął poziom 123,7 tys. ton. Co więcej, pod koniec ubiegłego roku Parlament Europejski zatwierdził ukraińsko-unijne porozumienie o przyznaniu Ukrainie wyższych bezcłowych kwot na przywóz mięsa drobiowego na rynek UE. Przyjęty plan zakłada zwiększenie dotychczas obowiązujących kontyngentów z zerową stawką celną dla mięsa drobiowego sprowadzanego z Ukrainy o kolejne 50 tys. ton.

Dodatkowy kontyngent na 50 tys. ton oznacza, że Ukraińcy dostali zgodę na taką samą wielkość eksportu, jaką zrealizowali wykorzystując luki prawne w roku 2018. Chodzi oczywiście o kontrowersyjną sprawę sprowadzanego z Ukrainy na rynek UE „fileta z kością”. Przypomnijmy, że w 2017 roku Ukraińcy znaleźli sposób na obejście unijnych mechanizmów celnych. Sprowadzali na unijny rynek filety z kurcząt z niewielkim elementem kostnym, który następnie poddany odpowiedniej obróbce w zakładach przetwórczych na terenie państw unijnych był sprzedawany jako klasyczna pierś drobiowa, czyli najcenniejszy asortyment handlowy w UE.

Słynny filet z kością (CN 02071370) przyjechał w 2017 roku do UE w ilości 27 tys. ton, a w 2018 roku przekroczył wolumen 50 tys. ton. Tego rodzaju produkty trafiały do Holandii, na Słowację, do Niemiec, na Węgry, ale także do Polski. Z czasem, nasz kraj stał się największym europejskim odbiorcą ukraińskiego przywozu mięsa znakowanego kodem 2071370.

(rpf) jp / Źródło: KIPDiP

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA