REKLAMA

Pijany z sądowym zakazem dwukrotnie zatrzymany w odstępie czterech godzin

Redakcja - Prawo i Finanse
05.07.2020
chat-icon 0

fotografia ilustracyjna

Dwukrotnie załamany zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, najpierw samochodem, następnie ciągnikiem rolniczym, w dodatku pod wpływem alkoholu – to „dokonania” 61-letniego mieszkańca gminy Rząśnik (woj. mazowieckie, pow. wyszkowski).

fot. Paweł Pąk
REKLAMA
fotografia ilustracyjna[/caption]

Dwukrotnie załamany zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, najpierw samochodem, następnie ciągnikiem rolniczym, w dodatku pod wpływem alkoholu – to „dokonania” 61-letniego mieszkańca gminy Rząśnik (woj. mazowieckie, pow. wyszkowski).

W obu przypadkach miało miejsce obywatelskie zatrzymanie. Pierwszego ujęcia dokonali mieszkańcy Wieliszewa wczoraj ok. godz. 17. w Wólce Wojciechówek. Świadkowie zauważyli pojazd, którego tor jazdy mógł wskazywać, że kierujący jest nietrzeźwy. Natychmiast powiadomili o swoich przypuszczeniach Policję i cały czas jechali za samochodem.

Kiedy 61-letni mieszkaniec gminy Rząśnik zjechał na pobocze drogi, wtedy pasażerka śledzącego auta wybiegła z pojazdu i zabrała kluczyki nieodpowiedzialnemu mężczyźnie. Przybili na miejsce policjanci potwierdzili przypuszczenia świadków. Badanie alkomatem wykazało, że 61-latek kierował kią mając w swoim organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Kontrola drogowa wykazała również, że ujęty mężczyzna posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Następnie wieczorem, również wczoraj ok. godz. 21. policjanci ponownie zatrzymali 61-latka. W trakcie patrolu miejscowości Wólki Wojciechówek mundurowi z Długosiodła zauważyli jadący „slalomem” ciągnik rolniczy. Aby zapobiec tragedii na drodze natychmiast podjęli decyzję o zatrzymaniu do kontroli drogowej. Okazało się, że ten sam mężczyzna został obywatelsko ujęty kilka godzin wcześniej.

Pierwsze zatrzymanie nie było dla niego żadną nauczką ani ostrzeżeniem. W związku z powyższym, aby pijany mieszkaniec Rząśnika w tym dniu więcej nie kierował „na podwójnym gazie” funkcjonariusze zatrzymali go i osadzili w policyjnym areszcie. Tym razem alkomat wskazał już 2 promile alkoholu w organizmie traktorzysty. Po wytrzeźwieniu 61-latek usłyszy zarzuty kierowania pojazdami mechanicznymi w stanie nietrzeźwości oraz niestosowania się do wyroku sądu. A o jego losie zadecyduje sąd.

Przypominamy, że za kierowanie w stanie nietrzeźwości, oprócz 2-letniego więzienia, sprawcy grozi wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów oraz obligatoryjna kara finansowa w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. zł. Za kolejne prowadzenie pojazdu po pijanemu, sąd orzeka nawiązkę na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym w wysokości co najmniej 10 tys. zł. Ponadto za złamanie sądowego zakazu kierowania pojazdami grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

To kolejne już zdarzenie na terenie powiatu wyszkowskiego kiedy inni uczestnicy ruchu drogowego wykazali się czujnością i poczuciem praworządności. Widząc zagrożenie, natychmiast zareagowali. Dzięki takim wzorowym postawom wspólnie dbamy o bezpieczeństwo na drogach.

Eliminowanie z nich potencjalnych ,,zabójców” jest priorytetem. Każdy, kto jest świadkiem przestępstwa, ma prawo ująć sprawcę na gorącym uczynku. Obywatelskie ujęcie to przywilej wynikający z treści art. 243 Kodeksu Postępowania Karnego. Następnie taką osobę należy niezwłocznie przekazać Policji.

Policjanci apelują! Reagujmy na niebezpiecznie zachowanie innych uczestników ruchu drogowego. Dbajmy o wspólne bezpieczeństwo. Dzwoniąc pod numer 112, nawet anonimowo, można powiadomić najbliższą jednostkę Policji o każdym niepokojącym zdarzeniu. Policjanci sprawdzą każdy sygnał. Pijani kierowcy to potencjalni „zabójcy” na drodze.

(rpf) kp / Źródło: Mazowiecka Policja

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA