REKLAMA

NIK skontrolowała spółki zajmujące się hodowlą koni

Redakcja - Prawo i Finanse
27.08.2020
chat-icon 0

Z przeprowadzonych przez NIK kontroli wynika, że państwowa hodowla koni w Polsce prowadzona była przez spółki rzetelnie, nie zawsze jednak gospodarnie. Dotyczyło to przede wszystkim gospodarowania majątkiem spółek.

fotolia
REKLAMA

Z przeprowadzonych przez NIK kontroli wynika, że państwowa hodowla koni w Polsce prowadzona była przez spółki rzetelnie, nie zawsze jednak gospodarnie. Dotyczyło to przede wszystkim gospodarowania majątkiem spółek.

NIK skontrolowała Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, dziewięć spółek hodowli koni (w Janowie Podlaskim, Michałowie, Gładyszowie, Nowych Jankowicach, Dobrzyniewie, Iwnie, Prudniku, Książu i Białce). Kontrola objęła okres od 1 stycznia 2015 r. do 31 grudnia 2019 r.

Sytuacja finansowa spółek hodowli koni uległa pogorszeniu, co spowodowane było przede wszystkim czynnikami od nich niezależnymi, w tym uzyskiwaniem niższych przychodów ze sprzedaży koni. Dotychczasowa strategia działania spółek hodowli koni, polegająca na utrzymywaniu hodowli koni przez inną działalność spółek, np. hodowlę bydła, produkcję mleka i produkcję roślinną, przestała przynosić efekty. Wpływ na to miały niekorzystne warunki klimatyczne w 2018 i 2019 r., tj. susza (spółki z uwagi na strukturę kapitałową nie otrzymywały dopłat z tego tytułu). Ponadto od 2015 r. znacząco uległy zmniejszeniu płatności bezpośrednie w ramach Wspólnej Polityki Rolnej.

Państwowa hodowla koni w Polsce jest prowadzona w 13 spółkach, których podstawową działalnością jest hodowla koni oraz w siedmiu spółkach, których działalnością zasadniczą jest hodowla roślin uprawnych lub hodowla innych zwierząt gospodarskich. Te spółki prowadzą hodowlę koni jako działalność dodatkową. W państwowych spółkach nadzorowanych przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) hodowane są konie dziewięciu ras. W Polsce hodowlą koni zajmują się również podmioty prywatne.

Zdaniem NIK pogarszająca się sytuacja finansowa spółek hodowli koni w niektórych przypadkach może spowodować zwiększenie ryzyka upadłości podmiotów o szczególnym znaczeniu dla gospodarki narodowej i stanowić zagrożenie dla stabilności hodowli koni. Zatem należałoby rozważyć zmianę statusu prawnego tych podmiotów.

Zyski netto uzyskane przez spółki hodowli koni arabskich czystej krwi osiągnięte zostały głównie dzięki wynikom sprzedaży koni na aukcjach organizowanych w Janowie Podlaskim. Przychody ze sprzedaży koni arabskich w 2015 r. (1,4 mln euro za klacz Pepita dla SK Janów Podlaski oraz 625 tys. euro za klacz Pistoria dla SK Michałów) pokryły straty poniesione w tym roku, tj. 2015 na pozostałej działalności w wysokości 2 mln 680 tys. zł (SK Janów Podlaski) i 263 tys. zł (SK Michałów).

W latach 2015-2018 systematycznie spadały ceny koni. Średnia cena w kontrolowanych spółkach wyniosła 29,4 tys. zł. Zmniejszenie średniej ceny za konie sprzedane przez te spółki spowodowane było przede wszystkim rekordowym wynikiem ze sprzedaży koni w 2015 r. oraz mniejszym popytem w latach późniejszych na konie arabskie czystej krwi. W 2015 r. spółki sprzedały 52 konie za kwotę 19,3 mln zł, w 2016 r. 35 koni za 7,2 mln zł, w 2017 r. 13 koni za 1,7 mln zł, w 2018 r. 11 koni za 1,9 mln zł, a w 2019 r. 26 koni za 7,4 mln zł. W latach 2015-2019 poniesione przez te spółki koszty związane z organizacją corocznych aukcji i imprez towarzyszących wyniosły ponad 4 miliony 600 tys. zł, z tego koszty poniesione w 2015 r. za organizację Dni Konia Arabskiego w Janowie Podlaskim stanowiły ponad 44% tych kosztów (2 060,3 tys. zł netto).

Hodowla koni w spółkach stała się deficytowa. Istotny wpływ na systematycznie pogarszającą się sytuację finansową spółek hodowli koni miały coraz niższe wyniki hodowli koni, której przychody nie pokrywały kosztów ponoszonych na tę działalność.

Spółki nie zawsze gospodarowały prawidłowo swoim majątkiem. W czterech spółkach (SK Janów Podlaski, SK Iwno, SK Nowe Jankowice i SKH Gładyszów) NIK stwierdziła:

- brak utrzymania obiektów w należytym stanie technicznym,


- nieprzeprowadzenie ich okresowej kontroli,


- brak realizacji zaleceń w zakresie poprawy stanu technicznego,


- nieprowadzenie książek obiektu budowlanego.

Kontrolując działalność spółek NIK stwierdziła, że na ogół zapewniły one prawidłowe warunki weterynaryjne oraz utrzymania koni. Obsługę zwierząt zapewniali lekarze weterynarii na podstawie umów o pracę oraz umów na świadczenie usług. Dokumentacja lekarsko-weterynaryjna i ewidencja leczenia zwierząt prowadzone były zgodnie z przepisami.

(rpf) jp / Źródło: NIK

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA