REKLAMA

Rolnicy pokażą siłę. Koniec spokojnych spacerów po stolicy

Redakcja - Prawo i Finanse
04.10.2020
chat-icon 0

Kwestie związanie w wprowadzeniem „piątki dla zwierząt Kaczyńskiego” wywołały ogromne emocje po obu stronach – zarówno zwolenników jak i przeciwników, głównie hodowców zwierząt dla których obostrzenia dotyczące przede wszystkim ograniczeń w oboju rytualnym zwierząt z przeznaczeniem na eksport, mogą się okazać niszczące dla ich gospodarstw.

REKLAMA

Kwestie związanie w wprowadzeniem „piątki dla zwierząt Kaczyńskiego” wywołały ogromne emocje po obu stronach – zarówno zwolenników jak i przeciwników, głównie hodowców zwierząt dla których obostrzenia dotyczące przede wszystkim ograniczeń w oboju rytualnym zwierząt z przeznaczeniem na eksport, mogą się okazać niszczące dla ich gospodarstw.


Drugą grupą, która zostanie postawiona w trudnej sytuacji jeśli ustawa przejdzie przez Senat RP i zostanie podpisana przez prezydenta, jest branża rybna, która sprzedawała odpady kolejnemu „poszkodowanemu” zmianami w ustawie, czyli branży futrzarskiej, zyskując w ten sposób ok. 50 mln złotych, przy okazji nie martwiąc się jednocześnie o ich utylizację, która może kosztować... 50 mln złotych.

Więcej: >>> 

Piątka dla zwierząt: Dlaczego nikt nie rozmawia w tej sprawie z rolnikami?

Na 13 października planowana jest kolejna manifestacja niezadowolonych z planowanych zmian, czyli przedstawicieli branż, których dotyczy „piątka dla zwierząt Kaczyńskiego”. Są to przede wszystkim hodowcy zwierząt hodowlanych, przedstawiciele branży futrzarskiej i rybnej zrzeszeni w różnych grupach, organizacjach i ruchach społecznych związanych z rolnictwem.

Ich przedstawiciele grzmią i zapowiadają, że tym razem może być ostro i to już nie będzie spokojny spacerek przez centrum Warszawy. Ma to być pokaz siły i solidarności polskiego rolnictwa. Na najbliższą środę tj. siódmego października w całym kraju mają się odbyć blokady dróg i protesty na terenie całego kraju. Akcja protestacyjna nasila się, rolnicy nie odpuszczają, najbliższe tygodnie pokażą czy ich działania będą mieć wpływ na rządzących, w tym na nowego wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego.

W „piątce” wprowadzone mają zostać następujące zmiany do ustawy o ochronie zwierząt: 


1. humanitarne traktowanie


2. kontrola społeczna ochrony zwierząt


3. precyzyjne prawo, większa ochrona


4. bezpieczne schroniska


5. koniec z łańcuchami

Co to oznacza? Uszczegóławiając, ustawa:

- wprowadzi zakaz hodowli zwierząt futerkowych w celu pozyskania z nich futer (zakaz nie obejmie królika),


- w znaczny sposób ograniczy ubój rytualny (ma być dopuszczalny jedynie na potrzeby krajowych związków wyznaniowych),


- całkowicie zakaże wykorzystywania zwierząt do celów rozrywkowych (cyrki),


- da większe uprawnienia organizacjom pozarządowym w zakresie ochrony zwierząt oraz umożliwi udział policji przy odbieraniu źle traktowanych zwierząt,


- zakaże stałego stosowania uwięzi dla zwierząt, dopuszczone będzie tymczasowe trzymanie zwierzęcia na uwięzi o minimalnej długości 6 metrów i korzystanie przez niego z powierzchni co najmniej 20 metrów kwadratowych. Jednocześnie tymczasowe trzymanie zwierzęcia na uwięzi wykluczy stosowanie kolczatek,


- wprowadzi jednolitą definicję kojca, wraz z minimalnymi wymiarami,


- schroniska dla zwierząt będą częściej kontrolowane, a inspekcja weterynaryjna uzyska prawo do nakładania mandatów.

Dla rolników utrzymujących się z produkcji bydła, drobiu oraz hodowli zwierząt futerkowych wprowadzenie ustawy będzie najprawdopodobniej oznaczało likwidację interesu. Obecnie mięso pozyskiwane w systemie koszer i halal stanowi aż 40%, a w przypadku drobiu jest to 30%. Przeciwne wprowadzaniu ustawy są środowiska rolnicze.

(rpf) pp

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA