REKLAMA

Produkcja kaczek w Polsce rośnie wbrew międzynarodowym trendom

Redakcja - Prawo i Finanse
09.10.2020
chat-icon 0

W pierwszym półroczu 2020 roku doszło do bezprecedensowej sytuacji w produkcji mięsa kaczego w Polsce. Wbrew tendencjom europejskim, gdzie produkcja spadała, w naszym kraju zanotowaliśmy istotne wzrosty, które doprowadziły do tego, że w rankingu największych hodowców kaczek w Unii Europejskiej wyprzedziliśmy Węgry i zajmujemy drugą pozycję za Francją.

fot. Adobe Stock
REKLAMA

W pierwszym półroczu 2020 roku doszło do bezprecedensowej sytuacji w produkcji mięsa kaczego w Polsce. Wbrew tendencjom europejskim, gdzie produkcja spadała, w naszym kraju zanotowaliśmy istotne wzrosty, które doprowadziły do tego, że w rankingu największych hodowców kaczek w Unii Europejskiej wyprzedziliśmy Węgry i zajmujemy drugą pozycję za Francją.

- Gwałtowne przyspieszenie w produkcji mięsa kaczego w naszym kraju jest o tyle ciekawe, że nie szkodzi mu zbytnio nawet epidemia koronawirusa. Jeśli porównać masę mięsa wyprodukowanego w Polsce w pierwszych sześciu miesiącach tego roku do analogicznego okresu roku ubiegłego to okaże się, że notujemy wzrost o ponad pięć procent. Porównanie do roku 2018 pokazuje wzrost o prawie 19 procent, a zestawienie z rokiem 2018 informuje o zwiększeniu produkcji o rekordowe 85 procent – zauważa Katarzyna Gawrońska, dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz. Gawrońska przewiduje, że w najbliższych tygodniach chów kaczek nadal będzie zwiększał swoje rozmiary, co sugerują dane o wylęgach piskląt.

- Rynek kaczek w Polsce musi się jednak mierzyć z pogarszającą kondycją finansową. Poważne wyzwanie dla uczestników rynku stanowią negatywne skutki gospodarcze pandemii, które gwałtownie utrudniły sprzedaż mięsa kaczego na rynku krajowym i w eksporcie, głównie w kanale HoReCa. Zjawisko to niebezpiecznie oddziałuje na zawężanie marż i w efekcie ceny uzyskiwane za produkowany żywiec – dodaje Katarzyna Gawrońska.

Informacje rynkowe zbierane przez Krajową Izbę Producentów Drobiu i Pasz wskazują, że hossa na kaczym rynku opiera się przede wszystkim na dwóch wielkich zakładach drobiarskich stymulujących zachowania hodowców. Jedno z tych przedsiębiorstw produkuje mięso z kaczek od bardzo wielu lat stopniowo zwiększając swoją produkcję, a dla drugiego mięso kacze jest dywersyfikacją portfela produktowego.

- Sytuacja w kaczym biznesie jest o tyle fascynująca, że wzrosty w Polsce silnie kontrastują ze spadkami u innych producentów, które - jak na przykład - we Francji i Niemczech sięgają odpowiednio 32 oraz 25 procent. Świadczy to albo o niezwykłej skuteczności sprzedażowej naszych firm, albo o magazynowaniu mięsa kaczego z myślą o lepszych czasach – mówi Katarzyna Gawrońska z KIPDiP.

Polska jest największym producentem mięsa drobiowego w Europie. Do tej pory było to zasługą przede wszystkim hodowców kurcząt rzeźnych. W innych gatunkach, jak kaczki, gęsi czy indyki nasz kraj zajmował bardziej odległe miejsca. Sytuacja ta, jak w przypadku mięsa kaczego, powoli zmienia się w kierunku zwiększania polskiego udziału w europejskiej produkcji. Zgodnie z najnowszymi danymi, od stycznia do czerwca tego roku, wyprodukowano w Polsce 36,79 tys. ton mięsa kaczego.

(rpf) jp / Źródło: KIPDiP

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA