REKLAMA

MRiRW: Wysokie stawki pomocy za niesprzedane chryzantemy

Redakcja - Prawo i Finanse
13.11.2020
Lubię to
Lubię to
0
Super
Super
0
Haha
Haha
0
Smutny
Smutny
0
Szok
Szok
0
Zły
Zły
0
chat-icon 0

Każdy kto zajmuje się tą branżą wie, że wycena w wysokości 20 zł za kwiaty doniczkowe i 3 zł za każdy kwiat cięty była wyceną dobrą – podkreślił minister rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorz Puda podsumowując akcję pomocy dla producentów i sprzedawców chryzantem.

REKLAMA

Każdy kto zajmuje się tą branżą wie, że wycena w wysokości 20 zł za kwiaty doniczkowe i 3 zł za każdy kwiat cięty była wyceną dobrą – podkreślił minister rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorz Puda podsumowując akcję pomocy dla producentów i sprzedawców chryzantem.

Minister Puda zwrócił uwagę, że w przestrzeni publicznej było wiele nieporozumień dotyczących wyceny, a ostateczna stawka pomocy była wypadkową cen funkcjonujących na rynku: − Wnioski wysłane pocztą w dalszym ciągu napływają. Prognozujemy, że kwota pomocy wyniesie ponad 84 mln zł. Aktualnie złożono wnioski dotyczące 7 mln sztuk kwiatów, z czego 3,3 mln to kwiaty w doniczkach, a 3,7 mln to kwiaty cięte – poinformował minister.

Szef resortu rolnictwa zwrócił uwagę, że w związku z epidemią koronawirusa i w konsekwencji zamknięcia cmentarzy rząd przeznaczył środki na pomoc dla rolników zajmujących się uprawą chryzantem i przedsiębiorców zajmujących się sprzedażą tych kwiatów.

Uczestnicząca w konferencji sekretarz stanu Anna Gembicka poinformowała, że do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wpłynęło do tej pory około 5 tysięcy deklaracji odbioru chryzantem od organizacji pozarządowych, jednostek samorządu terytorialnego lub innych instytucji publicznych.

Minister Grzegorz Puda podkreślił, że środki z tytułu tej pomocy zostaną przekazane i rozliczone do końca grudnia br.

(rpf) jp / Źródło: MRiRW

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA