Zabawa dzieci skończyła się pożarem drewnianej stodoły. Koszty poniosą rodzice
Czworo młodych mieszkańców Janowa Podlaskiego „bawiło się” w podpalanie i gaszenie słomy znajdującej się w drewnianej stodole. W pewnym momencie sytuacja wymknęła się jednak spod kontroli – ogień rozprzestrzenił się i zajął cały budynek.
Czworo młodych mieszkańców Janowa Podlaskiego „bawiło się” w podpalanie i gaszenie słomy znajdującej się w drewnianej stodole. W pewnym momencie sytuacja wymknęła się jednak spod kontroli – ogień rozprzestrzenił się i zajął cały budynek.
Do zdarzenia doszło w ubiegłą środę po godzinie 13.00 w Janowie Podlaskim (województwo lubelskie). Pełniący służbę dzielnicowi zauważyli pożar stodoły wraz z adoptowanym budynkiem gospodarczym. Na miejsce natychmiast wezwani zostali funkcjonariusze Straży Pożarnej.
Pożar kurnika z 16,5 tys. kaczych piskląt
W wyniku pożaru doszczętnemu spaleniu uległa drewniana stodoła wraz ze znajdującym się w środku mieniem, w tym między innymi przyczepą kempingową i zgrabiarką do siana. Wartość strat oszacowana została przez pokrzywdzonego na kwotę 40 tysięcy złotych. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że do zdarzenia doszło w wyniku podpalenia.
W trakcie wykonywanych czynności mundurowi ustalili, że związek ze zdarzeniem ma czworo młodych mieszkańców Janowa Podlaskiego w wieku 10-12 lat. Dzieci prawdopodobnie „bawiły” się podpalaniem i gaszeniem znajdującej się w budynku słomy. Kiedy sytuacja wymknęła się spod kontroli, uciekły. Pozostał jedynie 10-latek, który zadzwonił również na numer alarmowy.
Z pożarem suszarni kukurydzy walczyło siedem zastępów strażaków
Teraz sprawą nastolatków zajmie się sąd rodzinny. W przypadku, gdy sprawcami takich czynów są nieletni, to na rodzicach spoczywają koszty naprawienia wyrządzonych przez nie szkód.
(rpf) jp / Źródło: KMP Biała Podlaska
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.