REKLAMA

Jak zwalczać ślimaki – szkodniki naszych upraw

Reklama
24.05.2020
chat-icon 0

Ślimaki należą do najczęściej spotykanych i jednocześnie najbardziej nielubianych szkodników w naszym ogrodzie.

fot. Fotolia.com
REKLAMA

Ślimaki należą do najczęściej spotykanych i jednocześnie najbardziej nielubianych szkodników w naszym ogrodzie.

Pojedyncze egzemplarze z muszlami na grzbiecie raczej budzą sympatię i skojarzenia z wierszem o pokazywaniem rogów i o serze na pierogi. Gorsze są te dużo większe i bez skorup – pomrowy, które niszczą uprawy ozimin, ziemniaków, buraków i warzyw. Ślimaki niszczą też owoce truskawek, malin, wygryzają dziury w marchewkach, bardzo lubią sałatę, uszkadzają też astry, cynie, dalie i nasturcje.

Jednym słowem chętnie częstują się roślinami warzywnymi, rolniczymi i ozdobnymi. Nawiasem mówiąc, oprócz tego, że są szkodnikami, pełnią też pozytywną rolę: zjadają gnijące i martwe resztki roślin oraz nasiona chwastów, a także są elementem łańcucha pokarmowego nornic, myszy, kretów, jeży, jaszczurek i ptaków.

Pomrowy, śliniki luzytańskie i pomrowiki plamiste, szczególnie gdy przychodzą na posiłek całą rodziną i z przyjaciółmi, mogą wyrządzić duże straty. Duże pomrowy – takie jak polny, plamisty, czy mały, mają wbrew pozorom szczątkową muszlę, płytkę schowaną pod skórą. Zjadają zarówno warzywa na polu, jak i w magazynach. Z kolei śliniki luzytańskie – brązowe, duże ślimaki bez muszli, potrafią nawet zaatakować i zjadać małe zwierzęta, takie jak pisklęta ptaków. Szybko budują duże populacje, bo są hermafrodyczne – łączą płciowe cechy męskie i żeńskie – i składają do 400 jaj w sezonie.

Są tylko dwa główne sposoby na ochronę naszych warzyw – wyzbieranie i wyniesienie wszystkich ślimaków daleko od pola albo – fizyczne ich zniszczenie. Naturalnymi wrogami ślimaków są niektóre owady, żaby, ropuchy, jaszczurki, kosy, drozdy, gawrony, sójki, mewy, szpaki, jeże i ryjówki - ale nie mamy wpływu na ich odwiedziny w naszym ogrodzie, czy na polu.

Skutecznymi sposobami, które często są wykorzystywane dla ochrony upraw są posypywania bezpośredniego sąsiedztwa chronionych roślin specjalnymi granulkami środków ślimakobójczych. Te granulki zasadniczo przyciągają uwagę ślimaków, są przez nie chętnie zjadane i w bardzo krótkim czasie porażają powolne żarłoki. Ślimaki, które napotkają na swej drodze granulki, są zgubione – środek poraża ich układ nerwowy, mięczaki nieruchomieją i wysychają.

Środki te są odporne na deszcz, trzeba je wysypywać zgodnie z zaleceniami producenta, jeśli chodzi o częstotliwość stosowania i ilość w przeliczeniu na jednostkę powierzchni. Mają jednak pewną wadę – niszczą przy okazji także pożyteczne zwierzęta, takie jak np. dżdżownice.

W walce ze ślimakami można stosować zabiegi profilaktyczne – osuszanie terenu przy uprawach, maksymalne skracanie trawy i usuwanie chwastów, do tego usuwanie kup wyrwanych wcześniej chwastów, które butwiejąc, będą mile widziane przez ślimaki. Likwidujemy też potencjalne schronienia ślimaków, takie jak deski, cegły, czy doniczki. Wreszcie zaatakowane przez ślimaki rośliny można opryskać odwarem z papryki rocznej (wykonujemy go następująco: 1 kg świeżych owoców zalać 10 litrami wody i gotować 1 godzinę; odstawić na 48 godzin, przetrzeć i przecedzić).

W polu skuteczną bronią w walce ze ślimakami jest częste grabienie, tworzenie grudełkowej struktury przy uprawach, usuwanie chwastów, bronowanie, głęboka orka, a w niektórych przypadkach – nawożenie wapnem gaszonym. To ostatnie przeprowadzamy dwukrotnie, co godzinę, wieczorem na suchą glebę bez roślin. Możemy też rozsypywać pasami trociny, igliwie sosnowe, albo suchy piasek pomieszany z popiołem.

Dla zwolenników najbardziej humanitarnej walki ze ślimakami mamy informację o wyniku pracy naukowców z School of Physics and Astronomy w Queen Mary University of London: zalecają oni wyzbieranie mięczaków i wyniesienie daleko od pola – co najmniej dwadzieścia metrów na nieużytki. Wcześniej możemy je zwabić pod wyłożone deski, pod które wkładamy przynętę - liście kapusty, resztki ziemniaków, marchwi, kawałki grejfruta lub otręby.

(rup) Paweł Okoński

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA