REKLAMA

Luty w polu: Obserwujemy stan rzepaku, planujemy wiosenne zasiewy

Redakcja - Uprawa
07.02.2021
chat-icon 0

Luty pomału zbliża nas do wiosny. Dla rolników to czas planowania zasiewów wiosennych i obserwacji stanu przezimowania rzepaku.

REKLAMA

Luty pomału zbliża nas do wiosny. Dla rolników to czas planowania zasiewów wiosennych i obserwacji stanu przezimowania rzepaku.

Z uwagi na to, iż rzepak wymaga najwcześniejszego zasilenia azotem, jest rośliną, którą zajmujemy się po zimie jako pierwszą. Działania należy zacząć od dokonania oceny strat roślin po zimie i na tej podstawie podjąć decyzję o nawożeniu. W tym celu trzeba wybrać losowo w kilku miejscach kwadraty o boku 1 m. Jeśli stwierdzimy, że średnia ilość roślin żywych i zdrowych wynosi:

- 50 na 1 m2 – oznacza to bardzo dobre przezimowanie,

- 40 na 1 m2 – oznacza dobre przezimowanie,

- 25-35 na 1 m2 roślin żywych i są one uszkodzone – można nie zaorywać plantacji pod warunkiem, że rośliny są dobrze rozrośnięte i równomiernie rozmieszczone na polu. Z takiego pola będzie jednak niższy plon,

- do 20 roślin żywych na 1m2, a na polu są łysiny po wymarzniętym rzepaku – plantacja nadaje się do zaorania.

Na plantacjach, które przezimowały, należy jak najszybciej wykonać nawożenie azotem. Rzepak wymaga bardzo wysokiego nawożenia – minimum 60 kg N na każdą tonę spodziewanego plonu.

Wiosenne nawożenie azotem rzepaku należy stosować w dwóch dawkach:

- pierwsza w momencie ruszania wegetacji (2/3 pełnej dawki) w formie saletry amonowej lub innej saletry np. wapniowej (mocznik nie nadaje się do pierwszego nawożenia),

- druga dawka azotu stosowana być powinna w 10-14 dni po pierwszej – przed początkiem pakowania (1/3 pełnego nawożenia) w formie saletry lub mocznika.

Luty to również odpowiedni czas na zaplanowanie zasiewów wiosennych. W dobrze ułożonym płodozmianie nie powinno zabraknąć grubonasiennych roślin strączkowych. Ich udział w strukturze zasiewów ma dużo zalet: gwarantuje poprawę struktury gleby, jej właściwości fitosanitarne, zmniejsza ilości nawożenia mineralnego. Gatunki do uprawy roślin strączkowych dobiera się w zależności od rodzaju gleb występujących w gospodarstwie. Na gleby najsłabsze nadają się łubiny żółte, na te nieco lepsze łubiny wąskolistne, na gleby średnie i dobre łubiny białe i mieszanki strączkowe – zbożowe, a na gleby dobre i bardzo dobre grochy.

Na miesiąc przed planowanym siewem nasiona dobrze jest sprawdzić pod względem siły kiełkowania. W tym celu na talerzu wyłożonym watą lub ligniną układamy 100 nasion, które systematycznie zwilżamy wodą. Liczba nasion, które wydadzą zdrowe kiełki, oznacza siłę kiełkowania w procentach. W przypadku uzyskania złych wyników pozostaje zakup kwalifikowanego materiału siewnego.

(rup) jp

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA