REKLAMA

Dokąd zmierza polska hodowla trzody chlewnej

Redakcja - Zwierzęta
01.06.2021
chat-icon 0

Z roku na rok w Polsce spada liczba hodowców trzody chlewnej oraz liczby stad. I nie ma się co dziwić. Obecnie rentowność produkcji w cyklu otwartym przynosi straty lub jest co najwyżej zerowa, a na niewielkie zyski mogą liczyć producenci w cyklu zamkniętym.

REKLAMA

Z roku na rok w Polsce spada liczba hodowców trzody chlewnej oraz liczby stad. I nie ma się co dziwić. Obecnie rentowność produkcji w cyklu otwartym przynosi straty lub jest co najwyżej zerowa, a na niewielkie zyski mogą liczyć producenci w cyklu zamkniętym.

W latach 2003-2021 nastąpił znaczący spadek liczby hodowców oraz liczby stad. W tym okresie liczba hodowców spadła o 73,5%, a liczba stad 71%. W tym samym czasie liczba loch hodowlanych spadła o 79%. Spadek ten nastąpił pomimo postępu hodowlanego, jaki miał miejsce w Polsce, chociażby w przypadku rasy WBP.

Plenność tej rasy w roku 2020, w 10 najlepszych stadach hodowlanych wynosiła pomiędzy 28,48 a 31,35. Podobnie było w przypadku rasy PBZ. Rasy te osiągnęły zadowalające wyniki postępu fenotypowego pod kątem przyrostu dziennego masy ciała knurów i loszek. Poza przyzwoitymi wynikami produkcyjnymi rasy te są wpisane na listę produktów tradycyjnych oraz mogą być produkowane w systemie PQS. Jakość mięsa tych ras jest bardzo dobra, chociaż nie jest premiowane przez zakłady produkcyjne.

Upadek rodzimej hodowli oznacza konieczność importu warchlaków z zagranicy. Według danych MRiRW, w roku 2020 zaimportowano ich 7,2 mln sztuk. Taki import oznacza pogłębianie się ryzyka strat finansowych w produkcji oraz transfer wartości dodanej do takich krajów jak Dania czy Holandia. Licząc średnio w 2020 r koszt zakupu warchlaka w wysokości 370 zł, wartość tego importu wyniosła 2,66 mld złotych.

Aktualna sytuacja na rynku trzody chlewnej była tematem posiedzenia zespołu ds. stabilizacji i wsparcia rynku mięsa wieprzowego w ramach Porozumienia rolniczego. Podczas spotkania przedstawiono między innymi zestawienie danych dotyczące opłacalności produkcji w cyklu otwartym i zamkniętym. Z zestawienia dokładnie widać jakie straty ponoszą polscy producenci trzody. Po odbiciu i dosyć gwałtownych wzrostach cen w miesiącach luty-marzec, ceny zatrzymały się na poziomie około 5,30 zł/kg wagi żywej. Taka cena w połączeniu z wysokimi i rosnącymi kosztami produkcji (ceny warchlaków, zbóż i pasz) powoduje, że rentowność produkcji w cyklu otwartym jest co najwyżej zerowa, a na niewielkie zyski mogą liczyć producenci trzody w cyklu zamkniętym.

Opłacalność produkcji – cykl otwarty

Przychody z tuczu

Ilość tuczników w cyklu

330

Ilość cykli

3

Łączna produkcja w roku

990

Waga tucznika

120

Cena z 1 kg żywca

5,20 zł

Przychód roczny

617 760 zł

Koszty tuczu w cyklu otwartym

Cena zakupu prosięcia

300 zł

Wartość zakupu prosiąt

305 910 zł

Koszt produkcji i zakupu paszy na 1 szt.

280 zł

Wartość produkcji i zakupu pasz

277 200 zł

Koszty wody/miesiąc

700 zł

Koszty energii/miesiąc

1 000 zł

Koszty mediów rocznie

20 400 zł

Koszty weterynaryjne na 1 szt.

16 zł

Wartość usług weterynaryjnych

15 840 zł

Razem koszty rocznie

619 350 zł

Pozostałe przychody

Ilość hektarów

20

Zysk z hektara

- zł

Dopłata do hektara

1 000 zł

Razem zysk brutto

20 000 zł

RAZEM ZYSK BRUTTO

18 410 zł

Dochód miesięczny na osobę przy dwóch osobach pracujących

767 zł

Opłacalność produkcji - cykl zamknięty

Przychody z tuczu

Ilość tuczników w cyklu

330

Ilość cykli

3

Łączna produkcja w roku

990

Waga tucznika

120

Cena z 1 kg żywca

5,20 zł

Przychód roczny

617 760 zł

Koszty tuczu w cyklu otwartym

Koszt produkcji prosięcia

240 zł

Wartość z produkcji prosiąt

244 728 zł

Koszt produkcji i zakupu paszy na 1 szt.

280 zł

Wartość produkcji i zakupu pasz

277 200 zł

Koszty wody/miesiąc

700 zł

Koszty energii/miesiąc

1 000 zł

Koszty mediów rocznie

20 400 zł

Koszty weterynaryjne na 1 szt.

16 zł

Wartość usług weterynaryjnych

15 840 zł

Razem koszty rocznie

558 168 zł

Pozostałe przychody

Ilość hektarów

20

Zysk z hektara

- zł

Dopłata do hektara

1 000 zł

Razem zysk brutto

20 000 zł

RAZEM ZYSK BRUTTO

79 592 zł

Dochód miesięczny na osobę przy dwóch osobach pracujących

3 316 zł

Zwrócono uwagę na proces koncentracji produkcji. Według danych z IRZ (źródło: Gobarto) w I kwartale bieżącego roku ilość stad świń spadła o 20%, a pogłowie trzody chlewnej znajduje się na najniższym od lat 50-tych poziomie i wynosi 10,2 mln sztuk. Na dzień 7 kwietnia zarejestrowanych było 80 788 stad. Najbardziej zmniejszyła się liczba stad liczących do 5 sztuk. Od 2016 roku średnia liczba zwierząt w stadzie zwiększyła się z 48 do 124 sztuk. Stada liczące powyżej 1000 sztuk (jest ich 2,5%) odpowiadają za 50% produkcji. Dla porównania w Niemczech liczba gospodarstw utrzymujących trzodę chlewną wynosi około 21 000, a pogłowie około 26 mln zwierząt, co daje średnią około 1 200 sztuk. Spadek pogłowia w chwili obecnej zbiegł się w czasie ze wzrostem popytu na mięso wieprzowe, co daje chwilowy efekt wzrostu cen oraz braku surowca. Odczuwają to przetwórcy.

W czasie posiedzenia Zespołu odniesiono się również do kwestii rynkowych. W trakcie dyskusji podkreślono, że sytuacja na rynku trzody chlewnej w Polsce jest wynikiem wzajemnego oddziaływania kilku czynników:

- sytuacji pandemicznej i zamknięcia gastronomii – ten czynnik powinien w tej chwili oddziaływać pozytywnie na ceny, ze względu na znoszenie restrykcji, otwarcie się gastronomii i sezon grillowy,

- sytuacji na rynku trzody chlewnej w Chinach – to ten kraj odbudowuje swoje pogłowie trzody chlewnej i w mniejszym stopniu importuje trzodę z innych krajów,

- wzrostu produkcji trzody chlewnej w systemach tuczy kontraktowych – ten model tuczu, jeśli przekroczy „masę krytyczną” będzie powodował coraz większą zmienność popytową i cenową w pozostałych segmentach rynku, które będą stanowiły jedynie marginalne uzupełnienie surowca,

- uzależnieniu się polskich producentów od produkcji w oparciu o warchlaki pochodzące z importu (przede wszystkim Danii). To uzależnienie powoduje transfer wartości dodanej do zagranicznych producentów,

- umocnieniu się na rynku europejskim i międzynarodowym producentów z Hiszpanii (wzrost produkcji o 8%) i Belgii,

- rozwoju epidemii ASF i wdrożeniu nowych zasad bioasekuracji, które wymagać będą od wielu gospodarstw poniesienia nakładów inwestycyjnych,

- braku skutecznej współpracy producentów w formie dużych organizacji producenckich i ich zrzeszeń,

- rosnących kosztów produkcji – pasze, zboża,

- spadku spożycia wieprzowiny i mięsa w ogóle, co jest chwilową modą, która jak wszystkie tego typu trendy przeminie.

(rzw) jp / Źródło: WIR

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA