REKLAMA

Minister rolnictwa chce zalegalizowania alkoholi wytwarzanych w gospodarstwach

Redakcja - Prawo i Finanse
24.10.2019
chat-icon 0

O potrzebie zmiany logiki opodatkowania tradycyjnych wyrobów alkoholowych wytwarzanych w gospodarstwach mówił minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski podczas konferencji „Polskie jabłka i cydr – nowe wyzwanie”. Zdaniem szefa resortu rolnictwa produkcja nalewek czy okowit w gospodarstwach powinna zostać zalegalizowana.

fot. Adobe Stock
REKLAMA

O potrzebie zmiany logiki opodatkowania tradycyjnych wyrobów alkoholowych wytwarzanych w gospodarstwach mówił minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski podczas konferencji „Polskie jabłka i cydr – nowe wyzwanie”. Zdaniem szefa resortu rolnictwa produkcja nalewek czy okowit w gospodarstwach powinna zostać zalegalizowana.

Jak mówił minister Ardanowski podczas konferencji, produkujemy i chcemy produkować wyroby najwyższej jakości. Dotyczy to również cydru. – Jakość naszego cydru jest zdecydowanie wyższa, choćby ze względu na obowiązujące u nas normy.

Minister zwrócił uwagę na potrzebę zmiany logiki opodatkowania tego typu wyrobów i umożliwienie zalegalizowania produkcji tradycyjnych okowit i nalewek w gospodarstwach, podobnie jak ma to miejsce w wielu krajach Europy. – Teraz jest dobry czas na rozwiązywanie trudnych problemów. Powinniśmy przeprowadzić poważną dyskusję o tym, jak powinien wyglądać w Polsce rynek alkoholi niskoprocentowych, na którym cydr powinien mieć bardzo poważną pozycję – podkreślił minister.

Polskie owoce deserowe są już na świecie rozpoznawalne, ale mamy także duże partie owoców tzw. przemysłowych, które mogą być zagospodarowane na wiele sposobów, m.in. na soki, koncentrat, mus, pulpę czy też przerobione właśnie na cydr. – Każda z tych dróg powinna być wykorzystana, a dołożyłbym do tego także produkcję wysokoprocentowego alkoholu typu calvados – podkreślił minister.

W konferencji uczestniczyła m.in. Sara Grady z Glynwwood Cider Project – ekspertka amerykańska i europejska w zakresie rozwoju produkcji cydru. Sara Grady zwróciła uwagę na zmiany jakie zaszły w tym zakresie na rynku amerykańskim w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Podkreśliła ona, że cydr był w USA bardzo popularny przed słynną prohibicją, ale od tamtego czasu ten napój został zapomniany i sprowadzony do roli podrzędnego napitku.

Sara Grady wraz z Karlem duHoffmannem z Nowojorskiego Stowarzyszenia Cydru w zaledwie kilka lat zmienili status cydru w USA, z napoju zapomnianego do trunku spożywanego dziś przez elity, celebrytów. Amerykańska ekspertka podkreśliła znaczenie stworzenia wartościowego produktu, który oczywiście wymagał większego nakładu pracy. Wymagało to m.in. wymiany doświadczeń z producentami z Francji. Wypracowane zostały nowe modele rynku cydru. – Poprzez wymianę doświadczeń i wspólne wyjazdy zaczęła się tworzyć społeczność producentów cydru w USA, co się stało jedną z podstaw budowy programu rozwoju produkcji cydru – zwróciła uwagę Sara Grady.

Kolejnym elementem było dobranie odpowiednich odmian jabłek do produkcji cydru i zwiększenie ich produkcji. Nie zaniedbano również stworzenia właściwej kampanii skierowanej do potencjalnych konsumentów. Organizowane zostały specjalne wydarzenia z udziałem producentów, właścicieli lokali i restauracji. Szeroka kampania pozwoliła na przekazanie wiedzy na temat cydru zarówno konsumentom jak i władzom. Powstała organizacja producentów cydru dzięki czemu maja oni również wpływ na podejmowane decyzje legislacyjne. Wszystkie te działania doprowadziły do 10-cio krotnego wzrostu produkcji cydru w USA, który cieszy się uznaniem jako produkt wysokiej jakości.

(rpf) jp / Źródło: MRiRW

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA